środa, 14 listopada 2012

Szwecja, Łotwa, Kurt i Bajba

Recenzja książki Henninga Mankella "Psy z Rygi"
Druga część serii z Kurtem Wallanderem w roli głównej.

źródło okładki: http://www.wab.com.pl/

Na odludną szwedzką plażę przybija ponton z dwoma martwymi mężczyznami w drogich garniturach. Sprawą zajmuje się policja z Ystad. W toku śledztwa okazuje się, że mężczyźni należeli to łotewskiej mafii a policja trafiła na ślad międzynarodowej organizacji przestępczej. Śledztwo zaprowadza Kurta Wallandera do Rygi, gdzie szukając rozwiązania tajemniczego morderstwa wielokrotnie otrze się o śmierć  Tam też poznaje Bajbę Liepę- wdowę po łotewskim majorze, w której się zakochuje.

W całym tym śledztwie Kurt zmaga się jeszcze z osobistą tragedią jaką jest śmierć Rydberga-przyjaciela, kolegi po fachu i mentora Wallandera. Prowadząc dochodzenie zawsze zadaje sobie pytanie: "Co na to Rydberg?"

Książka napisana została w 1992 roku i bezpośrednio dotyka okresu podziału byłego ZSRR i odrywaniu się poszczególnych republik radzieckich. Łotwa w powieści Mankella jawi się jako państwo policyjne.

Dla mnie książka warta przeczytania jednak zbyt polityczno-radziecki charakter średnio trafia w moje zainteresowania.

Fanom Mankella polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz